Skojarzenia z różowym kolorem? Z pewnością będą skrajne, bowiem barwa ta jest przez jednych kochana, przez innych natomiast... wręcz przeciwnie. Róż wzbudza tak odmienne emocje, często jednak zapominamy, jak wielorakie odcienie mogą ukrywać się pod tym jednym słowem. Świat różu z pewnością nie jest jednolity, a traktowanie go jako synonimu kiczu świadczy wyłącznie o braku wiedzy na temat tej interesującej barwy i możliwości aranżacyjnych, jakie za sobą niesie.

    Wśród zwolenników stonowanych barw złą sławę zdobył wyjątkowo intensywny odcień koloru różowego, często kolokwialnie określany jako „wściekły”. Tymczasem jest to tylko jeden, a ponadto wcale nie najpopularniejszy, wariant tej barwy. Bywa on często stosowany w designerskich dodatkach nowoczesnych wnętrz, obok seledynu czy mocnego turkusu. Jeden z ciekawych pomysłów takiej aranżacji to różowe... nie, nie ściany. Drzwi! Mocny odcień różu na drzwiach, ściany w korespondującej barwie. W romantycznych aranżacjach w stylu retro warto zestawić różowy z bielą, écru albo z jasną zielenią.
    W delikatnych stylizacjach wyjątkową popularnością cieszy się natomiast tak zwany pudrowy róż, który doskonale zdobi wdzięczne i pełne subtelności aranżacje.  Może on pojawiać się na meblach w nieco rokokowym stylu, zdobić kapę na łóżku albo ściany (farba, tapeta). Ten odcień różu adekwatnie kojarzy się ze stylem retro – z buduarami dam czy panieńskimi pokoikami w stylu świata Ani z Zielonego Wzgórza. Jeżeli planujemy stworzyć sobie taką romantyczną samotnię, sięgnijmy po jasne (najlepiej drewniane) meble, zdobione kwiatowymi motywami dodatki, prawdziwe lub sztuczne kwiaty, przedmioty z wikliny...
    Jasnym różem zdobimy często pokoje dziewczynek, zwłaszcza niemowlęce. Tu warto połączyć róż z bielą, zdecydować się na niewielką ilość mebelków, postawić na funkcjonalność i nie przesadzać z dodatkami. Wspomniany odcień bardzo dobrze pasuje do sypialni, gdzie sprzyjał będzie podtrzymaniu pełnej ciepła i miłości atmosfery. Co warte podkreślenia, w każdej swej odsłonie pomoże nam pozbyć się ponurego nastroju.
    A pomysł stworzenia łazienki, w której główną rolę kolorystyczną odgrywa właśnie róż? Jasne, że to bardzo ciekawy koncept, choć nie ukrywajmy, że najbardziej spodoba się dziewczynom, które mogą liczyć na luksus posiadania własnej łazienki. Odważnym, a zarazem bardzo widowiskowym pomysłem będzie różowa... wanna. Jeśli decydujemy się na takie rozwiązanie, warto jednak usytuować ją na białej powierzchni.
    Zgaszone, mocniejsze, odcienie różu zbliżają się już do koloru wrzosowego, bardzo jasnego fioletu. Jeżeli zdecydujemy się wprowadzić taki odcień do salonu lub do sypialni, aranżacja będzie delikatna, lecz już nie słodka – przeciwnie, towarzyszyć jej będzie nuta powagi. Odcienie fuksji mogą natomiast dodać pomieszczeniu dynamiki, a nawet... drapieżności. Na tle szarości lub jasnego, ale stonowanego, błękitu, róż nabiera powagi i dystynkcji.
    Wreszcie propozycja najodważniejsza, pełna rozmachu i dynamiki – traktowanie różu wyłącznie jako elementu wielobarwnej płaszczyzny, na przykład firan lub tapety. Idealnym przykładem tapety będzie tu produkt z kolekcji X-treme Color (PS International) – czarna tapeta, na której znajdują się prążki w soczystych barwach, w tym w odcieniach różu. Tak intrygująca aranżacja z pewnością pobudzi użytkownika wnętrza do kreatywności, zarówno w życiu zawodowym, jak i poza nim.
    Pozytywne właściwości różowego koloru zasługują na uwagę. Jego jasny odcień tonuje złe emocje, łagodzi je, jest niezwykle subtelny. Mocny róż to natomiast dawka pozytywnej energii, drugi po czerwieni kolor, który kojarzy się z miłością i ze zmysłowością.
    Daj się przekonać, że różowy znaczy interesujący!